Zanieczyszczenie planety plastikiem może być równie niebezpieczne jak globalne ocieplenie. Zużycie plastiku każdy z nas może jednak łatwo ograniczyć.
O zanieczyszczeniu Ziemi plastikiem nie mówi się tak często i dużo jak o skutkach kryzysu klimatycznego czy globalnym ociepleniu. W mediach słyszymy głównie doniesienia o zanieczyszczeniu smogiem – zwłaszcza w okresie zimowym czy wzroście temperatur, anomaliach pogodowych takich jak gwałtowne ulewy czy doskwierające susze. Mniej informacji poświęca się zanieczyszczeniu gleb, wód i powietrza plastikiem, a jest ono – jak twierdzą naukowcy i autorzy raportu pt. “The Truth Behind Trash. The scale and impact of the international trade in plastic waste” sporządzonego przez Environmental Investigation Agency (EIA) – niemal tak samo groźne jak globalne ocieplenie.
Ile lat rozkłada się plastik?
Plastik produkuje się stosunkowo łatwo i szybko, na dodatek jest lekki i nie zajmuje wiele miejsca. Niestety, jego produkcja przyczynia się do zwiększonej emisji gazów cieplarnianych. Na domiar złego często produkuje się z niego przedmioty jednorazowego użytku, które służą nam zaledwie chwilę. W porównaniu z czasem rozkładu plastiku – a ten wynosi od kilkuset do nawet tysiąca lat – czas korzystania z opakowań czy butelek plastikowych zdaje się być minimalny.
Plastik nie tylko tworzy ogromne wyspy śmieci na oceanach o powierzchni przekraczającej powierzchnie niektórych państw! Niebezpieczny jest także ten niewidzialny gołym okiem, który – w postaci mikrocząsteczek plastiku – zawarty jest w powietrzu lub zjadany przez organizmy żywe takie jak ryby i, wraz z nimi, trafia do naszego organizmu.
Czym zastąpić butelkę plastikową?
Butelki plastikowe są wygodne w użyciu. Można je kupić niemal w każdym sklepie, a po opróżnieniu po prostu wyrzucić do kosza. Nie jest to jednak rozwiązanie ani ekologiczne, ani ekonomiczne.
Rezygnacja z plastikowych butelek zdaje się być oczywistym, naturalnym wyborem, jeśli zależy nam na dobru przyszłych pokoleń. Rezygnacja z wody butelkowanej oznacza też spore oszczędności. Litr wody butelkowanej kosztuje ok. 2 zł. Jeszcze mniej opłacalne jest to wówczas, gdy kupujemy wodę w butelkach 0,5 litrowych.
Świetnym rozwiązaniem są butelki filtrujące. Możemy je napełnić niemal w dowolnym miejscu – w pracy, na uczelni czy na wakacjach (sprawdzając wcześniej czy woda kranowa w danym kraju nadaje się do picia) i oszczędzając przy tym spore kwoty! Więcej informacji o butelkach filtrujących znajdziesz na https://dafi.pl/blog/. W domu świetnym rozwiązaniem są zaś filtry przepływowe i popularne w wielu gospodarstwach dzbanki z filtrem.